Powołana podczas ubiegłorocznego Forum Ekonomicznego w Davos Rada Wodoru przyjęła 11 nowych członków. Są to firmy z Azji, Ameryki Północnej i Europy, reprezentujące branżę motoryzacyjną, naftową, energetyczną oraz nowych technologii, badań i rozwoju. Zadaniem Rady jest tworzenie innowacyjnych technologii wodorowych oraz wsparcie dla przechodzenia światowej gospodarki na czyste źródła energii. W ciągu roku od powstania Rada podwoiła liczbę swoich członków.
Nowi członkowie Rady Wodoru to firmy 3M, Bosch, China Energy, Great Wall Motor, JXTG Nippon Oil & Energy Corporation i Weichai, które dołączą do grupy sterującej, oraz Hexagon Composites, Marubeni, McPhy, Nel Hydrogen i Royal Vopak, które będą wspierały działania Rady. Dzięki zaangażowaniu nowych podmiotów Rada Wodoru stanowi reprezentację wszystkich kluczowych rynków oraz wszystkich branż związanych z wykorzystaniem wodoru w gospodarce.
Rada Wodoru została zawiązana podczas Forum Ekonomicznego w Davos 2017. Jest to pierwsza taka organizacja zrzeszająca dyrektorów generalnych (CEO) firm zaangażowanych w rozwój i wdrażanie technologii wodorowych. Obecnie jej członkami są 24 globalne firmy, w tym Toyota, Hyundai, Honda, Audi, BMW Group, Daimler, General Motors, Mitsubishi, Wall Motor, a także Kawasaki, 3M, Air Liquide, Royal Dutch Shell, Statoil, The Bosch Group, The Linde Group, Total czy Toyota Tsusho. Stowarzyszone przedsiębiorstwa łącznie uzyskują roczny przychód ponad 1,6 biliona euro i zatrudniają 2,5 miliona ludzi na świecie.
Rosnące zainteresowanie władz publicznych i inwestorów z całego świata to sygnał, że w ciągu najbliższych 5-10 lat może nastąpić gwałtowny zwrot w stronę technologii wodorowych. Rada Wodoru ocenia, że do połowy wieku wodór może odpowiadać na 18 procent rocznego światowego zapotrzebowania na energię, co przełoży się na redukcję emisji CO2 o 6 gigaton i stworzy rynek wart 2,5 biliona USD rocznie oraz 30 milionów miejsc pracy.
Jak wynika z raportu „Hydrogen, scaling up” opublikowanego przez Radę Wodoru w listopadzie 2017 roku, w 2050 roku po drogach całego świata może jeździć 400 milionów wodorowych samochodów, 15-20 milionów ciężarówek i 5 milionów autobusów. Ich udział w odpowiednich segmentach transportu będzie wynosił 20-25 procent. Tak znacząca flota pojazdów wodorowych spowoduje redukcję CO2 równą jednej trzeciej redukcji wymaganej od transportu przez porozumienie klimatyczne w Paryża.
Obecnie są dostępne w sprzedaży trzy modele samochodów elektrycznych napędzanych wodorowymi ogniwami paliwowymi – Toyota Mirai, Honda Clarity i Hyundai ix35 Fuel Cell. Najwyższą sprzedaż – 5200 egzemplarzy do końca 2017 roku – uzyskała Toyota Mirai.
Mirai jest napędzany silnikiem elektrycznym o mocy 154 KM i momencie obrotowym 335 Nm. Prąd do jego zasilania jest produkowany na bieżąco w ogniwach paliwowych w reakcji wodoru i tlenu, której produktem ubocznym jest woda. Do konstrukcji napędu wodorowego Toyota wykorzystała elementy układu hybrydowego, w tym niewielką baterię trakcyjną, w której magazynowana jest energia odzyskiwana przy hamowaniu. W 2017 roku kupiono 3000 egzemplarzy Mirai, zaś do 2020 roku Toyota planuje zwiększyć sprzedaż tego modelu do 30 000 egzemplarzy rocznie.
Wodorowa Toyota weszła na rynek w 2014 roku w Japonii, zaś w następnym roku zadebiutowała w Europie i USA. Obecnie trwają przygotowania do wprowadzenia jej do sprzedaży w Kanadzie, Australii oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W Polsce nowa ustawa o elektromobilności przyznała uprawnienia samochodom na wodorowe ogniwa paliwowe do zwolnienia z akcyzy oraz wjazdu do stref czystego transportu ustanawianych przez samorządy. Cztery polskie koncerny – Orlen, Lotos, Azoty i Tauron planują inwestycje w infrastrukturę tankowania wodoru. Orlen zdobył już w tej kwestii pierwsze doświadczenia, otwierając pierwszy punkt tankowania wodoru na jednej ze swoich stacji benzynowych w Niemczech.