Toyota Australia ogłosiła, że razem z dziewięcioma innymi firmami powołała organizację Hydrogen Mobility Australia (HMA), która przyspieszy rezygnację motoryzacji z paliw kopalnych i wdrożenie technologii wodorowych.
Głównym zadaniem HMA będzie współpraca prywatnych firm z władzami publicznymi przy tworzeniu regulacji prawnych i standardów dla rozwiązań opartych na wodorze. HMA zajmie się także badaniami, edukacją i programami rekrutacyjnymi, aby pogłębiać i rozpowszechniać wiedzę o technologii ogniw paliwowych i gospodarce opartej na wodorze.
Członkami założycielami Hydrogen Mobility Australia są obok Toyoty przedstawiciele branży motoryzacyjnej, energetycznej oraz infrastrukturalnej – BP Australia, Caltex Australia, BOC, Coregas, Hyundai Australia, CNH Industrial, ITM Power, Siemens i Viva Energy Australia. CEO organizacji została Claire Johnson, która w latach 2013–2016 reprezentowała australijski oddział Toyoty w kontaktach z rządem federalnym.
„Jestem zaszczycona nominacją na stanowisko CEO Hydrogen Mobility Australia. Z przyjemnością podejmę się współpracy z jej członkami, aby przyspieszyć rozwój gospodarki opartej na wodorze w Australii” – skomentowała Claire Johnson.
Obecnie w fazie przygotowań znajduje się już spora grupa inwestycji rozwijających infrastrukturę wodorową – przede wszystkim w Australii Południowej, w Canberze i jej okolicach oraz w aglomeracji Melbourne.
Toyota zamierza w najbliższych latach wprowadzić do swoich australijskich salonów sedana Mirai, pierwszy na świecie samochód zbudowany od podstaw jako auto napędzane wodorowymi ogniwami paliwowymi. Toyota Mirai zadebiutowała w 2014 roku najpierw w Japonii, zaś w 2015 roku trafiła na rynki europejskie oraz do USA. W 2017 roku firma wyprodukowała i dostarczyła klientom 3000 tych samochodów, a do 2020 roku planuje zwiększyć produkcję modelu do 30 000 aut rocznie.
„Zaangażowanie Toyoty jako członka założyciela HMA wpisuje się w globalne dążenia firmy do popularyzacji zrównoważonego transportu. Toyota zamierza nadal odgrywać wiodącą rolę w szeroko zakrojonej transformacji gospodarki na rozwiązania niskoemisyjne” – powiedział Mike Rausa, wiceprezydent Toyota Australia i dyrektor w HMA. – „Wodór ma potencjał, by odegrać w przyszłości kluczową rolę ze względu na to, że może służyć jako wygodny nośnik do magazynowania i transportu energii pochodzącej z wiatru, słońca i innych odnawialnych źródeł oraz służyć za paliwo w wielu różnych gałęziach gospodarki, w tym w motoryzacji. Im szybciej nasze społeczeństwo zrezygnuje z emisji spalin i gazów cieplarnianych, tym lepiej. Toyota, tak jak wszyscy partnerzy zrzeszeni w Hydrogen Mobility Australia, dąży do realizacji tego celu”.
Jako jeden z pionierów technologii wodorowych Toyota inwestuje w wielu miejscach świata duże nakłady w rozwój infrastruktury produkcji i tankowania wodoru oraz w tworzenie kolejnych modeli na ogniwa paliwowe w gamie Toyoty i Lexusa. Firma nie zapomina także o potrzebach masowego transportu oraz przemysłu. Od 2017 roku w jej ofercie znajdują się autobusy miejskie na ogniwa paliwowe, które stopniowo trafiają do systemów komunikacji miejskiej w japońskich miastach. W wielu zakładach przemysłowych i magazynach w Japonii pracują wodorowe wózki widłowe marki, a w porcie morskim Long Beach w Kalifornii rozpoczął się program pilotażowy ciężarówki Toyoty na ogniwa paliwowe.
Samochody elektryczne zasilane ogniwami paliwowymi to jeden z głównych elementów szerokiego planu Toyoty odchodzenia od konwencjonalnych aut na rzecz ekologicznych napędów, który obejmuje także hybrydy, hybrydy ładowane z gniazdka (plug-in) oraz auta elektryczne na baterie. Toyota zakłada, że do 2030 roku zelektryfikowane samochody będą stanowiły 50% jej całkowitej sprzedaży, a do 2050 roku wszystkie modele będą albo dostępne wyłącznie ze zelektryfikowanym napędem – jak obecnie Prius czy Mirai – albo będą miały przynajmniej jeden z takich napędów w ofercie, obok konwencjonalnych silników. W 2017 roku samochody hybrydowe i wodorowe odpowiadały za niemal 15% globalnej sprzedaży firmy.