Ile zapłacilibyście za nieużywaną Toyotę Suprę z 1990 roku? Taki wyjątkowy egzemplarz z przebiegiem 92 km jest właśnie wystawiony na sprzedaż.
Nic tak nie ekscytuje fanów sportowych Toyot jak dyskusje o zapowiadanym następcy Supry. Już od dłuższego czasu pojawiają się wycinkowe informacje na jego temat, szpiegowskie zdjęcia i spekulacje. Wiadomo że powstaje we współpracy z BMW, będzie miał wspólną platformę z BMW Z5 i silnik V6 zbudowany przez Bawarczyków. Prawdopodobnie będzie przypominał ekscytujący koncept FT-1 i możliwe, że będzie dostępny z napędem hybrydowym 4x4. Co prawda Lexus RC w zasadzie kontynuuje formułę starej Supry, której produkcja zakończyła się w 2002 roku, ale fani chcą prawdziwej Toyoty. Tak się składa, że dealer marki w Calgary w Kanadzie ma dla prawdziwych entuzjastów coś specjalnego.
W salonie Country Hills Toyota jest na sprzedaż Supra Turbo z 1990 roku. Całkiem nowa. Jak można przeczytać w ogłoszeniu dealera, samochód został zamówiony przez kolekcjonera z Cochrane i przywieziony do jego rezydencji na lawecie. Nowy właściciel sportowej Toyoty postawił ją w garażu, żeby pojeździć później. Zrobił to jednak tylko 2 razy. Kiedy życie zmusiło go do przeprowadzki, wystawił Suprę na sprzedaż. Właściciel salonu Country Hills dowiedział się o tym i szybko złożył ofertę. Przez lata pracownicy salonu bardzo dbali o supersamochód Toyoty, a teraz szukają dla niego nowego właściciela.
Jak donosi portal Torque News, właściciel spodziewa się, że samochód uzyska cenę 70 tys. dolarów kanadyjskich – tak się składa, że tyle samo kosztuje nowy lexus RC F.