W ostatni weekend właściciele i fani terenowych Toyot już po raz drugi spotkali się na autodromie we Włościejewkach na trwającym 4 dni Toyota Off-Road Festival. Organizatorem zlotu był Land Cruiser Adventure Club.

W imprezie wzięło udział 296 zarejestrowanych uczestników zgrupowanych w 111 załogach.
Wśród samochodów uczestników znalazło się sporo bardzo ciekawych egzemplarzy, m.in. klasyczne Land Cruisery J4 i J6, uniwersalne J7, w tym J7 Buschtaxi, potężne J20, które co roku podbijają Dakar w klasie aut produkcyjnych T2, a nawet egzotyczna w naszych stronach Sequoia. Nie zabrakło też Hiluxów, aktualnych LC 150 i RAV4. W imprezie uczestniczyły załogi z Polski, Niemiec, Szwajcarii, Holandii i Danii.

Święto off-roadu na sielskich terenach Wielkopolski to nie tylko okazja do pochwalenia się swoją terenową Toyotą innym entuzjastom. Organizatorzy przygotowali ponad 600 km tras do jazdy z roadbookiem (liczącym 60 stron!), specjalny tor off-roadowy, 4 stoiska Expo i wiele innych atrakcji dla dzieci i dorosłych.

Tematem przewodnim tegorocznego zlotu były dwa wydarzenia: 65-lecie powstania pierwszego samochodu terenowego Toyoty oraz klubowa premiera najnowszego Hiluxa. Land Cruiser Adventure Club wraz z Toyotą udostępnili uczestnikom Hiluxa 8. generacji do testów jeszcze przed oficjalnym debiutem w salonach. Kierowcy mogli też sprawdzić, jak w trudnym terenie sprawuje się aktualny Land Cruiser 150.

Klubowicze chętnie próbowali swoich sił także w sportach niezwiązanych z motoryzacją. Czekały na nich rowery, kajaki i nowość w tym roku – kursy łodzią motorową po Warcie. Natomiast Ci, którzy chcieli wypróbować swoje auta w terenie, mogli to zrobić na torze, poszukując 60 pieczątek, rozstawionych na próbach terenowych. Dzieci korzystały z wielu atrakcji w specjalnie przygotowanej dla nich strefie. Piątkowy wieczór uświetnił koncert zespołu SAS, który przerodził się w jam session przy ognisku.

Land Cruiser Adventure Club zaprasza wszystkich fanów terenowych Toyot na trzecią edycję festiwalu za rok.