Maciej Dreszer zajmuje piąte miejsce w Toyota Gazoo Racing Trophy na półmetku sezonu. W wyjątkowym pucharze dla kierowców wyścigowych i rajdowych Toyot GT86 pula nagród wynosi 80 tys. euro.
Toyota od lat wspiera motorsport nie tylko na najwyższym poziomie, startując w rajdowych mistrzostwach świata, Rajdzie Dakar, czy mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych, ale i przecierając ścieżki tym, którzy przygodę z rajdami lub wyścigami dopiero zaczynają. W Europie już drugi rok funkcjonuje Toyota Gazoo Racing Trophy - wyjątkowy puchar dla posiadaczy Toyot GT86 wyprodukowanych przez TMG, czyli odmian wyścigowych CS-V3 i CS-Cup oraz auta w specyfikacji rajdowej CS-R3.
“Jazda na limicie Toyotą GT86 sprawia wiele radości i możesz to robić bez przerwy, a samochód jest niezawodny.” - mówi Maciej Dreszer, który startuje Toyotą GT86 CS-V3.
“To świetny samochód na początek startów w wyścigach GT. Nie ma drugiego, w którym tak dobrze można nauczyć się podstaw. To niezawodna maszyna, którą świetnie się prowadzi.” - przekonuje Adam Lengley, węgierski kierowca wyścigowy.
Jeden start, podwójne punkty
Toyota Gazoo Racing Trophy to ciekawa formuła walki o trofea. Po pierwsze, o nagrodę główną rywalizują zarówno kierowcy wyścigowi jak i rajdowi. Zawodnicy rzadko kiedy mierzą się między sobą, bo wspólne wyścigi nie są organizowane. Punkty do pucharu zbiera się startując w różnych seriach wyścigowych w Europie - lokalnych lub międzynarodowych, oraz w rajdach.
“Puchar jest bardzo ciekawy. Toyota wspiera swoich klientów i motywuje do ścigania, a do tego możesz rywalizować, gdzie masz na to ochotę. Punkty zbierasz za każdy start.” - dodaje Lengley.
Żeby zagwarantować w miarę sprawiedliwy podział punktów pod uwagę brana jest konkurencyjność danego rajdu bądź wyścigu (liczba aut w klasie) i poziom trudności danej rywalizacji. Najwięcej można zyskać startując w długich rajdach (powyżej 200 km odcinków specjalnych) oraz w wyścigach długodystansowych (np. 24h Nurburgring, VLN), w których startuje ponad pięć aut w klasie. Ale starty w FIA-CEZ czy WSMP też są opłacalne, o czym świadczy wysokie miejsce Macieja Dreszera w klasyfikacji generalnej cyklu. Do klasyfikacji końcowej brane są punkty z 10 najlepszych startów w sezonie, który w pucharze kończy się 30 listopada.
Wypłata dla najlepszych
“Podoba mi się formuła tego pucharu. Mogę walczyć o zwycięstwa w WSMP i jednocześnie zbierać punkty w Toyota Gazoo Racing Trophy. Poza tym, organizacja jest świetna, a pula nagród bardzo atrakcyjna.” - mówi Dreszer.
O co toczy się rywalizacja w Toyota Gazoo Racing Trophy? W puli nagród jest aż 80 tys. euro, które rozdzieli między siebie czołowa piątka. 30 tys. euro dostanie zwycięzca, 20 tys. euro przeznaczono dla zawodnika z drugiego miejsca, 15 tys. otrzyma kierowca numer trzy, a kolejne dwie lokaty to odpowiednio 10 tys. i 5 tys. euro.