Do końca sezonu Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski zostały tylko dwie rundy. Najbliższa z nich – Rajd Rzeszowski – rozpocznie się już w czwartek 9 sierpnia. Na Podkarpaciu wyjątkowe klasyki po raz kolejny staną na starcie w towarzystwie nowoczesnych rajdówek z RSMP. Tym razem będą rywalizować nie tylko ze sobą, ale pojadą również w szczytnym celu. Ponadto na rajdowych odcinkach zadebiutują dwie wyjątkowe, sportowe Toyoty. Szykuje nam się wielkie święto motoryzacji!

 

Wzniesienia i przeszkody wodne

Rajd Rzeszowski wystartuje oficjalnie w czwartkowy wieczór z centrum Millenium Hall w Rzeszowie, ale prawdziwa rywalizacja rozpocznie się następnego dnia i potrwa do soboty. Przez dwa dni załogi startujące w Motul HRSMP pokonają około 100 kilometrów oesowych. Zawodników czekają kręte, techniczne, asfaltowe trasy obfitujące w wzniesienia, a niekiedy nawet przeszkody wodne. Rywalizację może utrudnić również pogoda, bowiem na ten czas synoptycy zapowiadają upały i burze. Ceremonia mety odbędzie się w sobotni wieczór na rzeszowskim rynku.

Zatrzęsienie klasyków

Na liście startowej tej rundy Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski znalazło się 37 załóg. Po raz kolejny na odcinkach zobaczymy takie klasyki jak Porsche 911 SC RS Piotra Zaleskiego i Jacka Gruszczyńskiego, Subaru Imprezę GC8 555 Michała i Jacka Pryczków, Renault Megane Maxi Arkadiusza Kuli i Jarosława Janasza, Saaba 96 V4 Rally Pawła Hoffmana i Marcina Barłogi czy Lancię Fulvię Coupé Andrzeja Wodzińskiego i Marka Kaczmarka. Na odcinkach nie zabraknie również klasycznych Toyot. W Rajdzie Rzeszowskim w kategorii youngtimerów PZM 6 wystartują aż trzy rajdowe Celiki GT-Four.

Toyota Team Classic walczy do końca

Jedną z rajdowych Celic pojedzie załoga Michał Horodeński/Arkadiusz Sałaciński z zespołu Toyota Team Classic. Zawodnicy mają ciągle duże szanse na zwycięstwo w PZM 6 i aktualnie prowadzą w grupie aut z napędem na obie osie tej kategorii, a ich ekipa jest druga w klasyfikacji zespołów sponsorskich. - Jesteśmy bojowo nastawieni. To przedostatnia runda sezonu, mamy za sobą bardzo dobre rezultaty, więc będziemy walczyć do końca. Naszymi rywalami są zawodnicy dużo bardziej doświadczeni i będzie niezwykle ciężko ich pokonać. Nie jesteśmy faworytami, ale wszyscy wiemy, jak zaskakujące potrafią być rajdy – mówi Michał Horodeński, lider zespołu Toyota Team Classic i kierowca Celiki GT-Four ST205.

Klasyki wyprzedzają nowotwór

W czasie Rajdu Rzeszowskiego rajdowcy w historycznych autach będą rywalizować nie tylko z czasem i przeciwnikami w innych samochodach. Włączą się również w walkę z dużo groźniejszym przeciwnikiem – nowotworem. W ramach akcji współorganizowanej z Fundacją Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową rajdowe klasyki ruszą do walki pod hasłem „Wyprzedzamy nowotwór”. Z tej okazji jako tzw. zerówka na odcinki wyjedzie Toyota Yaris GRMN w specjalnym oklejeniu, a na historycznych rajdówkach znajdą się naklejki symbolizujące walkę z nowotworami u najmłodszych. Za kierownicą ponad 200-konnego, sportowego hatchbacka Toyoty zasiądzie Wojciech Sroczyński, dziennikarz motoryzacyjny z licencją rajdową PZM, a jego pilotką będzie Ewa Litwińczuk, zawodniczka doświadczona w rajdach szutrowych.

Debiut Yarisa Proto

Rajd Rzeszowski będzie również miejscem wyjątkowej premiery. Na odcinku specjalnym zadebiutuje opracowana w Polsce przez Proto Cars Toyota Yarisa Proto. Wyjątkową rajdówką pojedzie gość specjalny - Aleksiej Łukjaniuk, aktualny lider klasyfikacji generalnej Rajdowych Mistrzostw Europy, który odwiedzi Podkarpacie na zaproszenie firm Proto Cars i Dakar-Toyota Rzeszów oraz Automobilklubu Rzeszowskiego. Łukjaniuk zaprezentuje swoje umiejętności i osiągi rajdowej Toyoty w czasie piątego OS-u, zorganizowanego na ulicach Rzeszowa. Wyjątkowe auto będzie można również oglądać w salonie Dakar-Toyota Rzeszów w Świlczy. Samochód będzie tam wystawiony w czwartek 9 sierpnia od 10:00 do 18:00, a o 17:30 na miejscu będzie można spotkać samego Łukjaniuka.