„Producenci muszą uczestniczyć w rajdach i wyścigach, aby testować trwałość i osiągi swoich samochodów oraz zaprezentować ich możliwości. Współzawodnictwo przyspiesza rozwój i rozpala emocje fanów motoryzacji” – to nie są słowa ani Steve’a McQueena, ani Jeremiego Clarksona. Ich autorem jest Kiichiro Toyoda, założyciel Toyota Motor Corporation. Jego następcy wzięli sobie te słowa do serca, a Toyota stała się producentem, który chętnie angażuje się w sportową rywalizację. Oto znane modele Toyoty, które współcześnie jeżdżą na rajdowych odcinkach specjalnych.
Na początku był sedan
Autem, które rozpoczęło pisanie rajdowej historii Toyoty, wcale nie było sportowe coupé czy lekki hatchback, lecz luksusowy sedan – Toyopet Crown Deluxe. W 1957 roku to 4-drzwiowe auto wystartowało w australijskim rajdzie Round Australia Trial. Liczącym 17 000 kilometrów, czyli więcej niż zajmuje droga z Warszawy do Szczecina z tankowaniem w Irkucku. Jego 1,5-litrowa jednostka o niepozornej mocy 48 koni mechanicznych była wystarczająco sprawna, by dowieźć siebie, resztę konstrukcji i trzech zawodników do mety. I to na trzeciej lokacie w klasyfikacji aut zagranicznych.
Jednak prawdziwą rajdową sławę Toyota zdobyła dopiero u schyłku XX wieku. Przyniosły ją dwa młodsze modele – Celica i Corolla. Celica wielokrotnie wygrywała w WRC, obdarowując tytułami rajdowych mistrzów świata Carlosa Sainza, Juhę Kankkunena i Didiera Auriola, i dwukrotnie zapewniając Toyocie mistrzostwo konstruktorów. Corolla natomiast była autem, które dało Toyocie w 1973 roku pierwsze zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Świata, a także ostatnim, które zapewniło japońskiemu producentowi tytuł Rajdowego Mistrza Świata Producentów przed trwającą 18 lat rozłąką z WRC.
Yaris czyli najcięższe działo Toyoty
Dzisiaj najważniejszą rajdówką Toyoty jest Yaris WRC. Auto zostało opracowane przez inżynierów Toma Fowlera, Simona Carriera i Mikko Ruoho pod wodzą Latającego Fina, czterokrotnego rajdowego mistrza świata, czyli Tommiego Mäkinena. Budową silnika zajęli się natomiast inżynierowie Toyota Motorsport GmbH z Kolonii. Yarisa WRC napędza turbodoładowany, zasilany wtryskiem bezpośrednim silnik benzynowy o pojemności 1,6 l, mocy 380 KM i momencie obrotowym sięgającym 425 Nm. Do tego dodano lekkie, zaawansowane aerodynamicznie nadwozie, sekwencyjną skrzynię biegów o sześciu przełożeniach i napęd na cztery koła. I w ten oto sposób powstała jedna z najlepszych rajdówek na świecie. Auto, które w ubiegłym, debiutanckim sezonie dało zespołowi Toyota Gazoo Racing WRT zwycięstwa w Rajdach Finlandii i Szwecji, a w tym roku triumf w Rajdzie Argentyny i szereg miejsc na niższych stopniach podium.
GT86 czyli wyjątek w świecie 4x4
Rajdówki z napędem na jedną oś nie cieszą się w dzisiejszych czasach zbyt dużą popularnością. Co nie oznacza, że zniknęły zupełnie. Dobrym przykładem jest tylnonapędowe coupé Toyota GT86. W wersji CS-R3 samochód ma wyższą, podniesioną do 232 KM moc, moment obrotowy sięgający 235 Nm, dyferencjał z dodatkowym przełożeniem, sportowy układ wydechowy, lżejszą konstrukcję i oczywiście pełne rajdowe wyposażenie w zakresie bezpieczeństwa. Co ciekawe, Toyota GT86 CS-R3 jest pierwszym tylnonapędowym samochodem w tym stuleciu, który uzyskał rajdową homologację FIA.
Rajdowa Toyota na wodór
Toyota tak kocha rajdy, że rajdowej odsłony doczekał się nawet wodorowy sedan Mirai! Auto pojechało w 2015 roku w Rajdzie Niemiec jako samochód techniczny, czyli tzw. zerówka. Za jego kierownicą zasiadł Japończyk Mitsuhiro Kunisawa, dziennikarz i kierowca rajdowy. W rajdowej Toyocie Mirai zmieniono hamulce i opony, a także zamontowano klatkę bezpieczeństwa, jednak układ napędowy oparty na wodorowych ogniwach paliwowych pozostał bez zmian.
Mirai ma na swoim koncie nie tylko debiut na OS-ach, ale i rajdowe zwycięstwo. W 2016 roku w rajdzie zeroemisyjnych samochodów e-Rallye Monte Carlo zdobyli je Artur Prusak i Thierry Benchetrit.
Prius – pierwsza hybrydowa rajdówka
Prusak i Benchetrit to zawodnicy doświadczeni w ekonomicznej jeździe na regularność. Świetne występy w FIA Alternative Energies Cup dwukrotnie dały im tytuły mistrzowskie – w 2015 i 2016 roku. W tej rywalizacji zawodnicy startowali innym autem Toyoty z alternatywnym napędem – Priusem drugiej generacji.
Prius to również pierwsze hybrydowe auto w historii, które wyjechało na rajdowe odcinki specjalne. W 2002 roku specjalnie przygotowanym egzemplarzem pierwszej generacji tego modelu Nik Berg i Tim Bampton wystartowali w rajdzie Midnight Sun to Red Sea. Załoga musiała pokonać aż 8 000 kilometrów, w tym 720 km odcinków specjalnych.
Ryan Millen i jego RAV4
Toyota RAV4 również powstała w rajdowej wersji. Takie auto wybrał amerykański kierowca, Ryan Millen. I był to bardzo dobry wybór, bowiem dzięki RAV4 Millen i jego pilotka Rhianon Gelsomino w ubiegłym roku zdobyli mistrzowski tytuł American Rally Association
w klasie 2WD, wygrywając wszystkie sześć rund sezonu. Technicznie rzecz biorąc, SUV załogi w bardzo niewielkim stopniu różni się od drogowego oryginału. Lista zmian ogranicza się głównie do osłony podwozia, obręczy kół, lepszych hamulców i amortyzatorów, a także hydraulicznego hamulca ręcznego. Na pokładzie nie zabrakło oczywiście klatki bezpieczeństwa, kubełkowych foteli czy pięciopunktowych pasów. Wszystkimi modyfikacjami zajęła się firma tuningowa Toyota Racing Development.
Land Crusier w stolicy Senegalu
Pisać o Toyocie w rajdach, nie wspominając o jej udziale w Rajdzie Dakar, to jakby nic nie napisać. Jednym z najsłynniejszych aut w tej rywalizacji jest Land Cruiser. Już w 1979 roku, w pierwszej edycji najtrudniejszego rajdu świata na starcie stanęło 20 przedstawicieli tego modelu. Jednak oficjalnie po raz pierwszy udział w tej rywalizacji Toyota wzięła w 1995 roku. Od tamtego czasu producent regularnie wystawia Land Cruisery w klasie minimalnie zmodyfikowanych samochodów fabrycznych T2. Terenowe Toyoty odniosły w tej rywalizacji już kilkanaście zwycięstw. Również w tym roku terenówka zespołu TLC Team Land Cruiser Toyota Auto Body okazał się najlepszym autem w klasyfikacji T2.
Hiluxem przez Andy
Na odcinkach Rajdu Dakar zażarcie rywalizuje również Hilux. Pickup Toyoty, podobnie jak Land Cruiser, uczestniczy w najtrudniejszym rajdzie świata od pierwszych lat jego istnienia, jednak pod szyldem producenta startuje dopiero od sześciu lat. I sprawuje się bardzo dobrze, za każdym razem dojeżdżając do mety rajdu w pierwszej piątce klasyfikacji generalnej, a w latach 2013 i 2015 zdobywając drugie miejsce. W tym roku napędzane V-ósemką auto zajęło dwa miejsca na podium – na drugim do mety dojechał Nasser al-Attiyah, a trzecie zajął Giniel de Villiers.
Wiecznie młoda Celica GT-Four
Na rajdowych odcinkach specjalnych nadal możemy zobaczyć modele Toyoty, które nie są już produkowane. Jednym z najpopularniejszych aut tego typu jest Celica GT-Four, słynna rajdówka z napędem na cztery koła, kojarzona z sukcesami w WRC Carlosa Sainza. Takie auto w wersji ST205, należące do Michała Horodeńskiego z zespołu Toyota Team Classic, odnosi sukcesy w Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. A to niejedyny egzemplarz tego auta, który aktywnie jeździ w rajdach. Starszymi Celicami GT-Four ST165 i ST185 okazjonalnie startuje aktualny kierowca Yarisa WRC, Jari-Matti Latvala. W garażu Fina znajduje się również Corolla WRC. Dzisiaj na OS-ach spotkamy nawet replikę Corolli z pierwszych lat Toyoty w WRC – model Levin 1600 TE27. Auto zbudowano na wzór samochodu, którym Hannu Mikkola zdobył dla Toyoty pierwsze europejskie zwycięstwo w rajdzie WRC.