Rajd Australii rozpocznie się już w najbliższy czwartek. Kierowcy Toyoty Yaris WRC – Jari-Matti Latvala i Esapekka Lappi – zmierzą się z rywalami w okolicach Coffs Harbour, w rodzinnych stronach Russella Crowe.
TOYOTA GAZOO Racing wystawi w Rajdzie Australii dwa samochody. Yarisa WRC z numerem 10 poprowadzi Jari-Matti Latvala z Miiką Anttillą w roli pilota. Samochodem nr 11 wystartują Esapekka Lappi i Janne Ferm.
Australijska runda zakończy pierwszy sezon Toyoty w WRC po 17-letniej przerwie. Zespół zaliczył w ciągu dotychczasowych 12 eliminacji kilka sukcesów – pierwsze miejsca w Rajdzie Szwecji i Rajdzie Finlandii oraz drugie w Rajdzie Monte Carlo i Rajdzie Włoch.
Warunki drogowe
Rajd Australii zostanie rozegrany w Nowej Południowej Walii głównie na drogach szutrowych. Kierowcy będą się mierzyć z wąskimi, krętymi odcinkami w lesie deszczowym oraz szybkimi trasami na otwartej przestrzeni. Zawodnicy będą musieli uważać na drzewa na poboczach oraz liczyć się z ograniczoną widocznością z powodu kurzu w powietrzu.
„Jednym z głównych wyróżników Rajdu Australii jest luźny żwir na nawierzchni, dlatego pierwsze samochody będą miały sporo do pozamiatania. Następnym kierowcom pójdzie łatwiej, jednak trzeba będzie mocno się skupić na precyzyjnym trzymaniu się toru jazdy. Innym wyzwaniem będzie dbanie o opony – na powtórnych przejazdach będą się mocno ścierać. Mam nadzieję, że w Australii pójdzie nam lepiej niż w Wielkiej Brytanii. Zależy nam na dobrym finale sezonu” – skomentował Esapekka Lappi, prowadzący samochód nr 11.
Trasa
Bazą imprezy jest znany z surfingu nadmorski kurort Coffs Harbour, w połowie drogi między Sydney i Brisbane. Pierwsze trzy odcinki specjalne, po raz pierwszy wprowadzone do programu rajdu, są zaplanowane na piątek rano, po czym zostaną powtórzone po południu. W sobotę zawodnicy przeniosą się na południe, gdzie najdłuższym odcinkiem specjalnym jest 49-kilometrowa Nambucca. W popołudniowej serii zostanie ona podzielona na dwa odcinki.
Piątkowy i sobotni etap kończą się super odcinkiem specjalnym na asfaltowym molo w Coffs Harbour. Wspaniałe widoki i krótka trasa dają kibicom doskonałą sposobność do robienia zdjęć. Niedzielny finał obejmuje trzy odcinki specjalne, w tym ulubiony przez kibiców Wedding Bells Power Stage.
„Bardzo się cieszę na rundę w Australii. Rajd ten zwykle jest rozgrywany przy dobrej, słonecznej pogodzie, a odcinki specjalne są szybkie. Sądzę, że dla Yarisa WRC będą to bardzo dobre warunki. W tej edycji pojawi się trochę nowych tras. W ostatniej rundzie sezonu dam z siebie wszystko i będę ostro walczył o podium, a jeśli uda nam się konkurować o pierwsze miejsce, to tym lepiej” – powiedział Jari-Matti Latvala, kierowca Yarisa WRC nr 10, który wystartuje w Rajdzie Autralii już po raz siódmy.
Australijski rajd wraca do WRC
Australia była gospodarzem rajdów WRC w latach 1989-2006. W tym roku Rajd Australii wraca do kalendarza mistrzostw po 11-letniej przerwie. W 2009 roku impreza została przeniesiona z Perth do Nowej Południowej Walii, a 2 lata później na jej bazę wybrano Coffs Harbour. Kibiców ucieszy możliwość spotkania Russella Crowe, którego farma mieści się w okolicy tego miasta.