Jak podaje amerykański magazyn Racer, Lexus „aktywnie rozważa” możliwość powrotu do wyścigów w klasie IMSA Daytona Prototype international, a szefem projektu jest starszy menedżer Toyota Racing Development Steve Hallam.
Dziennikarze Racera uzyskali tę informację z wielu niezależnych źródeł, jednak poproszony o jej potwierdzenie szef Lexus Motorsports Mark Egger odmówił komentarza mówiąc, że ostateczna decyzja należy do koncernu Toyota Motor Corporation.
W pierwszej dekadzie XXI wieku Lexus uczestniczył w wyścigach poprzedniej generacji Daytona Prototype, współpracując z zespołem Chip Ganassi Racing. Budowane specjalnie do startów w zawodach pojazdy o zamkniętych, aerodynamicznych nadwoziach z kratownicowym szkieletem były wyposażone w pięciolitrowe silniki V8 2UR-GSE, znane z wyczynowych modeli Lexus IS F, RC F, GS F i LC 500. Lexus zakończył ówczesny program w 2009 roku, po uzyskaniu trzech zwycięstw w latach 2006-2008. Szczególnie spektakularny był sukces ze stycznia 2008, kiedy Lexus-Riley zespołu Chip Ganassi Racing przeciął linię mety z przewagą dwóch okrążeń nad pojazdami marek Pontiac, Ford, Mazda i Porsche.
Od roku 2017 obowiązuje nowa specyfikacja Daytona Prototype international. Pojazdy budowane są w oparciu o homologowane podwozie dostarczane przez specjalistyczne firmy (Dallara, Onroak / Ligier, Oreca lub Riley-Multimatic), zaś domeną producenta pozostają nadwozie i silnik. W zawodach uczestniczy obecnie siedem samochodów marek Acura, Cadillac, Mazda i Nissan. W przyszłym roku ich liczba ma wzrosnąć do dziesięciu, jest więc miejsce dla kolejnych producentów.