W minionym tygodniu rozegrano w Sharjah ostatni w tym sezonie wyścig mistrzostw świata wodnej Formuły 1. Bartek Marszałek – jedyny Polak w tych zawodach – systematycznie piął się w górę zdobywając kolejne punkty, a podczas ostatnich eliminacji zachwycił wszystkich rewelacyjnym wynikiem i znalazł się w czołówce najlepszych kierowców F1H2O.
Trzydzieste trzecie mistrzostwa świata F1H2O otworzył wyścig w Dubaju. Organizatorzy zaplanowali na ten rok siedem startów – to o dwa więcej niż przewidywał ubiegłoroczny kalendarz, a zawody rozegrano na torach we Francji, Portugalii, Chinach, Abu Dhabi i Sharjah.
- Już sam udział w F1H2O jest dla mnie niezwykle prestiżowym i wyjątkowym osiągnięciem. W mistrzostwach świata startuje bowiem zaledwie dwadzieścia osób z dwunastu krajów – wyjaśnia Bartek Marszałek – Zamykając ten sezon mogę mówić o sporym sukcesie. Podczas ostatnich eliminacji w Sharjah udało mi się uzyskać najlepszy czas w całej mojej historii startów w wodnej Formule 1, dzięki czemu startowałem w Grand Prix z wysokiego szóstego miejsca. Oznacza to, że znalazłem się w czołówce najlepszych kierowców F1H20 i pomimo usterki, która wyeliminowała mnie z ostatniego wyścigu, postęp jest bardzo duży. Oczywiście muszę się jeszcze wiele nauczyć, ale wydaje mi się, że znalazłem drogę, która może doprowadzić mnie na podium – dodaje.
Jedyny polski zawodnik w F1H20 systematycznie zdobywa coraz to lepsze pozycje. Podczas pierwszego wyścigu w tegorocznych mistrzostwach F1H20 Bartek Marszałek startował z miejsca trzynastego i ostatecznie – pomimo jednego karnego przejazdu, który spowodował jego spadek na miejsce 18 - zakończył wyścig na punktowanej dziesiątej pozycji.
Również podczas trzeciego wyścigu Polak pokazał na co go stać. W eliminacjach wywalczył 11 miejsce startowe i ostatecznie zakończył wyścig Portugalii na dziesiątym miejscu.
- Dużym przełomem był wynik, który uzyskałem podczas czwartego Grand Prix rozgrywanego w Chinach. Tor w Harbin był dla mnie zupełnie nowy, ale dobrze odnalazłem się na nim podczas wyścigu i startując z miejsca trzynastego ukończyłem go na 8 miejscu – dodaje Marszałek – To na czym muszę się skupić przed rozpoczęciem sezonu 2017 to jeszcze lepsze przygotowanie łodzi do startów, a przede wszystkim treningi. Niestety w tym sezonie nie mogłem sobie finansowo pozwolić na treningi pomiędzy wyścigami, co spowodowało że w bolidzie zasiadałem na dwie godziny przed każdym Grand Prix. Obecnie szykuję drugą łódź i mam nadzieję, że uda mi się dokończyć jej budowę. Będę wtedy mógł poświęcić czas na treningi i jeszcze lepiej przygotować się do Mistrzostw Świata F1H2O.