Reflektory LED trafiają na wyposażenie coraz większej liczby nowych modeli samochodów, stopniowo spychając do lamusa uznawane jeszcze niedawno za szczyt techniki lampy ksenonowe. Firmą, która jako pierwsza sięgnęła po tę innowację, był Lexus.

Diody świecące – LED, Light Emitting Diodes – zostały wynalezione ponad sto lat temu, a do praktycznego użytku trafiły w latach 60. Szybko zyskały uznanie jako elementy trwałe i energooszczędne, jednak ich wykorzystanie do oświetlenia przez długi czas uniemożliwiała niewielka moc, wystarczająca jedynie do zastosowań sygnalizacyjnych. Przełom nastąpił z początkiem XXI wieku wraz ze stworzeniem diod o coraz większych mocach, świecących światłem białym dzięki zastosowaniu dodatkowego luminoforu.

Dziś użytkownicy nowoczesnych samochodów mogą w pełni korzystać z zalet źródeł światła LED. W stosunku do żarówek halogenowych, w których nawet 80% energii tracone jest w postaci ciepła, diody stosowane w reflektorach większość zużywanego prądu zamieniają w światło o barwie zbliżonej do światła słonecznego. Odznaczają się również trwałością rzędu 50, a nawet 100 tysięcy godzin, co w praktyce przekracza czas eksploatacji samochodu, podczas gdy żarówki halogenowe przepalają się po 450-1000 godzin świecenia, zaś wyładowcze lampy ksenonowe (HID) w ciągu 10 tys. godzin pracy tracą nawet 70% jasności. W przeciwieństwie do lamp ksenonowych, którym osiągnięcie pełnej jasności po włączeniu zajmuje około sekundy, lampy LED uzyskują pełną jasność natychmiast po włączeniu. Diody można również dowolnie często włączać i wyłączać bez szkody dla ich trwałości, podczas gdy takie traktowanie radykalnie zmniejsza trwałość zarówno lamp ksenonowych, jak i halogenów.

Pierwszym samochodem, który seryjnie wyposażono w światła mijania oparte na diodach LED, był Lexus LS 600h czwartej generacji. Dla uzyskania pożądanej jasności reflektory zaopatrzono w trzy diodowe lampy, uzyskując przy okazji znakomity efekt estetyczny.

Obecnie reflektory LED dostępne są w wielu kolejnych modelach japońskiego producenta samochodów luksusowych, począwszy od niewielkiego Lexusa CT, przez limuzynę Lexus GS, po komfortowe SUV-y Lexus NX i RX. W najnowszych modelach GS, NX i RX są to zarówno światła mijania, jak drogowe. Diody świecące wyparły zresztą tradycyjne żarówki praktycznie we wszystkich zastosowaniach, zarówno w oświetleniu wewnętrznym, jak zewnętrznym – światłach do jazdy dziennej, przeciwmgielnych, pozycyjnych, stopu, kierunkowskazach itd. Dla przykładu w oświetleniu zewnętrznym nowego Lexusa NX 300h znalazło zastosowanie ponad 90 diod LED.

 

Źródło: blog.lexus.co.uk, en.wikipedia.org