Lexus przeprowadził nietypowe badanie – japońska marka zapytała Amerykanów, co ich zdaniem będzie wyznacznikami luksusu za 10 lat. Wyniki zaskakują. Jakość produktów wcale nie okazała się najważniejsza. A w bardziej odległej skali powinniśmy spodziewać się kosmicznych wakacji, latających samochodów i urządzeń czytających w myślach. Co ciekawe, analiza Lexusa nie koncentruje się na branży motoryzacyjnej.
Nie mieć, ale doświadczać
W zorganizowanym przez Lexusa badaniu wzięło udział ponad 3 200 Amerykanów. To osoby w różnym wieku – od przedstawicieli tzw. generacji baby boomers, a więc urodzonych w czasach wyżu demograficznego po II wojnie światowej, do reprezentantów pokolenia Z, a więc osób, które przyszły na świat w ostatnich latach XX w. i w pierwszej dekadzie obecnego stulecia.
Jednym z najważniejszych wniosków płynących z analizy jest sposób rozumienia luksusu. Ponad połowa, bo 56% badanych łączy luksus bardziej ze stylem życia składającym się z pewnych doświadczeń, niż posiadaniem konkretnych przedmiotów. A ponad 73% z nich uważa, że znaczenie przeżyć w definiowaniu luksusu za 10 lat będzie równe albo jeszcze większe. Takiego zdania są przede wszystkim najmłodsi z badanych, osoby w wieku 21-38 lat. W tym przedziale aż 82% osób zgadza się z postawioną wyżej tezą. Dla porównania podobną opinię wyraża 65% reprezentantów pokolenia w wieku 55-73 lat.
Personalizacja i jakość usług
Koncentracja na doznaniach sprawia, że w przyszłości marki luksusowe będą wyróżniać się nie tylko jakością produktów, ale poziomem oferowanych wrażeń i usług. Jak wynika z badania zorganizowanego przez Lexusa, aż 86% Amerykanów oczekuje od marek luksusowych, że będą dostarczały im wyjątkowych doświadczeń – zapewniając wsparcie eksperckie, skupiając się na detalach, znając imię i preferencje klienta czy nawet dbając o odpowiednie oświetlenie czy nastrój.
Istotna jest również możliwość personalizacji. Aż 93% osób oczekuje, że za 10 lat marki luksusowe będą pozwalały składać równie lub jeszcze lepiej dopasowane zamówienia. Co więcej, 51% ankietowanych liczy na obecność nowych narzędzi i innowacji ułatwiających personalizację zakupów online. Amerykanie oczekują ponadto, że w przyszłości luksusowi producenci będą chętniej wchodzić we współpracę z innymi markami czy projektantami. I tym razem największy odsetek tak myślących znalazł się wśród najmłodszych badanych, a więc obecnych reprezentantów pokolenia Z (46%).
Branża motoryzacyjna w ochronie środowiska
Analiza Lexusa wskazuje również, że dbałość o ochronę środowiska będzie w przyszłości bardzo istotnym elementem wizerunku marek premium. Aż 81% ankietowanych oczekuje, że marki luksusowe będą stosować procesy produkcyjne przyjazne środowisku. A ponad 71% widzi producentów tej klasy w roli liderów w kwestiach związanych ze zrównoważonym rozwojem. Idzie za tym również otwartość na stosowanie nowych materiałów, których produkcja jest bardziej przyjazna środowisku, takich jak sztuczna skóra czy syntetyczne diamenty – 48% badanych oczekuje takich materiałów w produktach uważanych za luksusowe.
Ochrona środowiska jest zatem ściśle łączona z przyszłością luksusu, ale zdaniem Amerykanów niektóre marki powinny w wyjątkowym stopniu skupiać się na redukcji wpływu swoich produktów na planetę. W tym kontekście badani wyróżnili przede wszystkim producentów kosmetyków, jedzenia i napojów oraz przemysł motoryzacyjny.
Cyfrowy detoks i zbilansowany tryb życia
Badani uważają ponadto, że w jednym z wyznaczników luksusu w przyszłości będzie możliwość udania się na „cyfrowy detoks”, czyli czasowego odcięcia się od internetu, spływających maili, mediów społecznościowych i najnowszych wiadomości. Znaczenie tego zjawiska w największym stopniu dostrzegają młodsi z przebadanych, a więc millenialsi (osoby urodzone w latach 80. i 90. XX w.) i reprezentanci pokolenia Z - takiego zdania jest 42% respondentów z tych grup. Wśród pozostałych ten odsetek wynosi 35%.
Warto dodać, że zgodnie z analizą Lexusa w przyszłości luksus będzie wiązał się nie tylko z przedmiotami i konkretnymi doświadczeniami. Dla 51% badanych synonimem luksusu za 10 lat będzie dysponowanie czasem na dobrą zabawę, a równa połowa Amerykanów łączy go ze swobodą, pozwalającą na koncentrację na zdrowiu i zbilansowanym trybie życia.
Podróże w kosmos i latające samochody
Badanie zorganizowane przez Lexusa uwzględniało także wizję życia w dalszej perspektywie, a dokładniej w 2050 roku. Zdaniem ankietowanych najistotniejszymi synonimami luksusu za 30 lat będą urządzenia czytające w myślach, podróże wypoczynkowe w kosmos, latające samochody, systemy rejestrowania snów oraz implanty mózgowe wspomagające pamięć.
Jednocześnie Amerykanie uważają, że w tym samym czasie dobrami powszechnymi staną się medycyna dostosowana do pacjenta na bazie informacji o jego kodzie genetycznym, organiczne, niemodyfikowane genetycznie jedzenie, możliwość chwilowego zablokowania cyfrowych urządzeń osobistych oraz czyste powietrze.