Był 2003 rok, w kalifornijskim Huntington Beach ekipa mechaników Rod Millen Special Vehicles przygotowywała pokazowy egzemplarz Lexusa IS do targów SEMA. Ostatecznie z warsztatu wyjechał sportowy sedan z V-ósemką pod maską, napędem na tył i mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu. Być może właśnie to auto przekonało Lexusa do stworzenia modelu IS F i całej serii supersportowych samochodów.

 

Lexus IS z V-ósemką zanim to było modne

Lexus IS 430 był projektem szykowanym na amerykańskie targi SEMA, będące słynnym miejscem prezentacji nietypowych, zmodyfikowanych pojazdów. Chociaż Lexusy IS wyjeżdżały wtedy z salonów wyposażone w rzędowe, maksymalnie 3-litrowe silniki, pod maskę tego wyjątkowego egzemplarza trafił 4,3-litrowy motor V8 3UZ-FE znany z większych modeli - LS-a i GS-a. V-ósemkę połączono z lekkim kołem zamachowym i 6-biegową, manualną skrzynią Getraga. Było to nie lada wyzwaniem dla inżynierów, bowiem w innych modelach Lexusa ten silnik współpracował z automatycznymi skrzyniami biegów. To wymusiło dodatkowe prace nad elektroniką sterującą. Mechanicy podołali zadaniu i tak powstał sedan o mocy 340 koni mechanicznych.

Z częściami od większego brata

Wyjątkowy IS 430 dzielił z Lexusem GS 430 dużo więcej części. W końcu celem inżynierów RMSV nie było wpisanie większych cyfr w danych technicznych auta, ale stworzenie kompletnej konstrukcji, która w pełni wykorzysta siłę drzemiącą w mocnym silniku. Z większego Lexusa GS przeszczepiono chłodnicę silnika, dyferencjał o ograniczonym poślizgu i inne elementy układu przeniesienia napędu. Zmodyfikowanego IS-a wyposażono również w sprężyny Tein i elektronicznie regulowane w 16 poziomach amortyzatory. Z przodu zastosowano zawieszenie z oryginalnego IS-a 300, a z tyłu wybrane elementy z Lexusa GS. Samochód otrzymał również duże hamulce Brembo z wentylowanymi, nawiercanymi tarczami i 4-tłoczkowymi, aluminiowymi zaciskami.

Wyjątkowe części dla wyjątkowego Lexusa

IS 430 był całkowicie wyjątkowym autem, więc wiele części i elementów trzeba było opracować specjalnie dla tego jedynego egzemplarza. Tak oto ekipa Rod Millena stworzyła m.in. kolektor wylotowy ze stali nierdzewnej, wykonany z tego samego materiału układ wydechowy z dwiema końcówkami pokaźnych rozmiarów, elementy mocowania silnika, układ dolotowy czy wiązkę elektryczną. Pokazowy Lexus IS 430 wyróżniał się również wyglądem. Miał dwukolorowe, czarno-czerwone nadwozie i modne wówczas 18-calowe felgi Speed Star SSR o pięciu ramionach, na które nawleczono sportowe opony Michelin Sport Cup. Mocarnemu IS-owi nie zabrakło również luksusu - w środku auta znalazł się np. dopracowany system audio.

IS 430 to dopiero początek

Lexus tłumaczył, że projekt IS 430 to jedyne w swoim rodzaju auto, powstałe wyłącznie w jednym egzemplarzu, które ma pokazać sportowe możliwości luksusowego sedana. I zaznaczał, że nie ma w planach wprowadzenia takiego samochodu do produkcji. Ostatecznie jednak w 2007 roku japońska marka pokazała światu sportowy model oparty na IS-ie drugiej generacji - Lexusa IS F. Auto również otrzymało V-ósemkę, a na dodatek było o niemal 100 koni mechanicznych mocniejsze. Tak rozpoczęła się wspaniała historia serii modelowej F, w ramach której na przestrzeni dziesięciu lat powstały jeszcze trzy ekscytujące Lexusy - LFA, RC F i GS F. Trudno ocenić rzeczywisty wpływ jaki miał na nią IS 430, ale w świetny sposób pokazał możliwości, drzemiące w kompaktowym sedanie Lexusa.