Lexusa LC, flagowe coupe japońskiego producenta aut klasy premium, można bez przesady nazwać dziełem sztuki – potwierdzają to zresztą dwie nagrody EyesOn Design, zdobyte tuż po premierze w 2016 roku. To również dzieło sztuki inżynierskiej, co doskonale widać na zdjęciach wyjątkowego egzemplarza prezentującego przekroje różnych elementów auta.
Największe wrażenie robi przekrój serca Lexusa LC 500 – pięciolitrowego, wolnossącego V8 2UR-GSE o mocy 477 KM przy 7100 obr./min. Widać, że inżynierowie dołożyli starań, by zapewnić mu moc i dynamikę, obniżając masę elementów i stosując zaawansowane materiały, na przykład tytan, z którego wykonane są zawory. Można zobaczyć, jak zrobiony jest mechanizm sterowania zmiennymi fazami rozrządu, dzięki któremu podczas jazdy szosowej silnik pracuje w oszczędnym cyklu Atkinsona, a podczas przyspieszania przechodzi do dającego większą moc cyklu Otto.
Rzut oka do wnętrza 10-stopniowej automatycznej skrzyni biegów ujawnia jej niesamowicie skomplikowaną budowę. Zwiększając liczbę biegów, jej twórcy uzyskali zakres przełożeń o 20% większy, niż w ośmiobiegowej przekładni stosowanej w Lexusach RC F i GS F – mimo to nowa przekładnia nie jest od niej większa ani cięższa. Było to możliwe dzięki wykonaniu z aluminium bębna i piasty sprzęgła oraz jarzma przekładni planetarnej oraz miski olejowej z tworzywa sztucznego.
Moment obrotowy przekazywany jest na tylne koła za pośrednictwem mechanizmu różnicowego Torsen Typ B, którego wewnętrzną budowę ładnie widać na zdjęciach. Gdyby ktoś pytał, Torsen to nie nazwisko wynalazcy, a skrót od słów „torque sensing” – konstrukcja mechanizmu powoduje, że „wyczuwa” on różnicę momentów obrotowych przekazywanych na oba koła, zapewniając ich optymalny podział, co poprawia zachowanie samochodu w zakrętach podczas ostrej jazdy.
Skoro mówimy o kołach, tu również można zobaczyć coś ciekawego. Przekrój koła ujawnia wyrafinowany kształt obręczy, opracowanej z wykorzystaniem doświadczeń zebranych w wyścigach. Felgi ze stopów lekkich wyfrezowane są z monolitycznych odkuwek w procesie zapewniającym zachowanie pożądanej mikrokrystalicznej struktury metalu, dzięki czemu są bardziej wytrzymałe od odlewanych, mając od nich mniejszą masę.
Układ kierowniczy wyposażono w elektryczne wspomaganie sterowane elektronicznie i mechanizm zmiennego przełożenia, poprawiający precyzję prowadzenia przy dużych prędkościach. Jego elementy zaprojektowano tak, by uzyskać dużą sztywność, a także zminimalizować wibracje przenoszone na kierownicę.
Na przekrojach widać także, jak skomplikowane profile mają poszczególne elementy nadwozia. Ich wyrafinowany kształt w połączeniu z zastosowaniem w wielu miejscach blach ze stali o zwiększonej wytrzymałości nadaje nadwoziu bardzo dużą sztywność, przekładającą się na lepszą stabilność podczas pokonywania zakrętów i większe bezpieczeństwo bierne – jedne z zalet nowej platformy GA-L.