Na całym świecie jest tylko 500 kultowych supersamochodów Lexus LFA, więc oferta sprzedaży LFA jest zawsze pewną sensacją, a ceny używanych egzemplarzy są wielokrotnie wyższe od 375 tys. USD, które trzeba było zapłacić za nowe auto.

Na portalu carsales.com.au wystawiono na sprzedaż śnieżnobiałego Lexusa LFA z 2011 roku. Samochód zarejestrowany w stanie Queensland ma numer seryjny 177. Sądząc po przebiegu 26426 km auto nie zostało kupione jako lokata kapitału – z drugiej strony widać, że właściciel nie eksploatował go nadmiernie i dbał o utrzymanie go w doskonałym stanie.

Lexus rozpoczął prace nad modelem LFA na początku XXI wieku. Wersję koncepcyjną supersamochodu zaprezentowano w roku 2005, w 2007 zaawansowany prototyp, a wersję przedseryjną w 2008. Produkcja samochodu ruszyła pod koniec 2010 roku i trwała do grudnia 2012, kiedy z taśmy zjechał ostatni, pięćsetny egzemplarz limitowanej serii.

Ekskluzywne sportowe coupe wyposażono w lekkie i wytrzymałe nadwozie wykonane w większości z kompozytów zbrojonych włóknem węglowym. Do napędu zastosowano opracowany wspólnie z Yamahą specjalnie dla Lexusa LFA wolnossący, dziesięciocylindrowy silnik widlasty o pojemności skokowej 4,8 l i mocy 412 kW (560 KM) przy 8700 obr./min i maksymalnym momencie obrotowym 480 Nm przy 6800 obr./min oraz maksymalnych obrotach 9500 obr./min, współpracujący z sekwencyjną, sześciobiegową przekładnią automatyczną.

Dziennikarze australijskiego magazynu Wheels, którzy wypatrzyli ofertę zauważają, że na Antypody sprowadzono jedynie 10 Lexusów LFA, z których co najmniej jeden wciąż stanowi ozdobę firmowego salonu. Kupując oferowany egzemplarz można więc wstąpić do wyjątkowo ekskluzywnego klubu, którego liczba członków wyraża się jedną cyfrą... Za ten zaszczyt trzeba jednak zapłacić 1 075 000 dolarów australijskich, czyli 3 072 256 złotych.