Jak podaje lexusenthusiast.com za japońskim magazynem Best Car, w nowej wersji wyczynowego Lexusa GS F wolnossący, pięciolitrowy silnik ma zostać zastąpiony przez zupełnie nową jednostkę twin turbo.
Lexus GS F, produkowana seryjnie i dostępna w salonach wyczynowa wersja limuzyny Lexus GS, napędzany jest pieciolitrowym silnikiem V8 o mocy 477 KM i maksymalnym momencie obrotowym 530 Nm, współpracującym z ośmiobiegową, automatyczną przekładnią Sport Direct Shift z trybem sekwencyjnym. Tak wyposażony samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w ciągu 4,5 s. Prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie do 270 km/h.
Według informacji uzyskanych przez japońskich dziennikarzy, do kolejnej generacji GS F trafi nowy, czterolitrowy silnik V8 twin turbo, opracowywany obecnie dla powstającej wyczynowej wersji flagowego coupe firmy, Lexus LC F. Jednostka ta, wykorzystująca połączone pod kątem 90 stopni dwa bloki dwulitrowych, czterocylindrowych silników 8AR-FTS, ma rozwijać moc rzędu 600 KM. Można przypuszczać, że wraz z tym silnikiem do nowej wersji GS F trafi również skonstruowany dla LC 10-biegowy automat.
Aktualny Lexus GS F zyskał uznanie samego Jeremy’ego Clarksona, który nazwał ten model najlepszym Lexusem, jakim jeździł od czasu testów supersamochodu LFA. – „Aż trudno uwierzyć, że to wielka i wygodna pięcioosobowa limuzyna z ogromnym bagażnikiem, bo prowadzi się jak samochód sportowy” – mówił Clarkson – „Może i niemieckie auta mają swoje zalety w codziennym użytkowaniu, ale Lexus GS F to samochód dla kierowcy”. Ciekawe, co powie Clarkson, gdy GS F zyska dodatkowe dwadzieścia parę procent mocy?
Źródło:lexusenthusiast.com