W samochodach Lexus od dawna wykorzystywane są materiały wytwarzane z surowców pochodzenia roślinnego, takich jak soja czy olej rycynowy z ziaren rącznika pospolitego, a także elementy ze sprasowanych włókien ketmii konopiowatej (kenaf). Do najciekawszych należy tworzywo bio-PET, po raz pierwszy zastosowane na duża skalę w hybrydowym Lexusie CT 200h.
Z bio-PET w Lexusie CT 200h wykonane są materiały wykończeniowe, takie jak wyściółka bagażnika – w istocie aż 30 procent tworzyw sztucznych użytych w tym modelu można określić jako ekologiczne.
Pod względem chemicznym i użytkowym bio-PET nie różni się niczym od „zwykłego” PET. Ten plastik, poli(tereftalan etylenu), to rodzaj poliestru i jedno z najpowszechniej wykorzystywanych tworzyw sztucznych. Mamy z nim kontakt codziennie, choćby biorąc do ręki plastikową butelkę z napojem lub zakładając polarową bluzę. PET to także dakron, z którego szyje się żagle, oraz popularny w zastosowaniach technicznych, bardzo wytrzymały mylar.
Ze względu na łatwość recyklingu, PET należy do najbardziej ekologicznych tworzyw sztucznych – np. tworzywo, z którego wykonane są butelki do napojów, można w stu procentach wykorzystać ponownie. Powstają z niego nie tylko nowe butelki, ale i odzież, wykładziny dywanowe, materiały izolacyjne czy rozmaite plastikowe elementy.
Tradycyjnie PET produkowany jest z surowców ropopochodnych, w tym glikolu etylenowego. Jednak glikol etylenowy można również pozyskać z surowców roślinnych, takich jak trzcina cukrowa, buraki cukrowe lub ziemniaki albo z odpadów przemysłu spożywczego. Pierwszy etap procesu jest znany ludzkości od tysiącleci: to fermentacja alkoholowa. Uzyskany w ten sposób bioetanol przetwarza się następnie na tlenek etylenu, a ten z kolei na glikol etylenowy. Z tak wytworzonego glikolu powstaje bio-PET.
Bio-PET jest potrójnie ekologiczny: łatwo poddaje się recyklingowi, jest wytwarzany z udziałem surowca odnawialnego, a służące do jego wyrobu rośliny pochłaniają z atmosfery dwutlenek węgla.
Założeniem Lexusa jest możliwość pełnego recyklingu 95 procent masy samochodów. Podobnymi założeniami kieruje się macierzysty koncern Lexusa, Toyota, która w swoich modelach z bio-PET wytwarza nawet 80 procent materiałów pokrywających wnętrze kabiny.